Blogi „Spółdzielnie Energetyczne dla Polskiej Wsi” omawiają różne aspekty spółdzielni energetycznych w Polsce w celu ich lepszego zrozumienia. Spółdzielnie energetyczne to formuła prawna, organizacyjna, technologiczna, finansowa i społeczna, która lansuje rozwiązania prosumenta zbiorowego – czyli sytuacji, w której grupa osób i organizacji decyduje się na produkowanie energii z odnawialnych źródeł energii (OZE), a następnie tą energie konsumować. W blogach omawiamy motywacje, korzyści i rozwiązania, które mogą być zastosowane by spółdzielnie energetyczne spełniły oczekiwania zarówno ich uczestników jak i zamierzeń polityki państwa wobec wyzwań kryzysu energetycznego oraz wymogów Unii Europejskiej. Spróbujemy przybliżyć również doświadczenia innych Państw, w których spółdzielnie energetyczne się rozwijają. Blogi towarzyszą filmom i innym informacjom przedstawianych przez Kampanię Spółdzielnie Energetyczne dla Polskiej Wsi.
W pierwszym blogu omawiamy skąd się wziął impuls dla tworzenia spółdzielni energytycznych w Polsce i zastanawiamy się nad tym, kto ma skorzystać z ich rozwoju.
Spółdzielnie energetyczne to lokalne rynki energii
Na koniec sierpnia 2022 w Polsce mieliśmy ponad 1.162.000 mikroinstalacji prosumenckich, o łącznej mocy ponad 8,7 GW, przyłączonych do sieci. Warto zaznaczyć, że w okresie pandemii (lata 2020-2021) przyłączono mikroinstalacje o łącznej mocy sześciokrotnie większą niż łączna moc wszystkich wcześniej przyłączonych insalacji.
Przyrost mikroinstalacji jest tak dynamiczny, że do końca roku ich łączna moc może osiągnąć wartość aż 9,2 GW. Pomimo zmiany systemu rozliczeń prosumentów w kwietniu br, wzrost cen energii elektrycznej nadaje nowy impuls dla wzrostu liczby przyłączanych mikroinstalacji. Są to informacje i prognozy Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej (PTPiREE).[1]
Prawie wszystkie mikroinstalacje, to instalacje fotowoltaiczne. Ich przyrost był ściśle związany programem dofinansowania osób fizycznych – Mój Prąd.[2] Upowszechnienie mikroinstalacji prosumenckich, czyli gospodarstwa domowe które wytwarzaja energię elektryczną i sami ją zużywają, spowodowało że idea autokonsumcji jest dziś dość szeroko rozumiana, a jej korzyści są doświadczeniem codziennym milionów polaków.
Dużo się mówi o ochronie klimatu, ograniczeniu paliw kopalnych oraz demokratyzacji energii, ale główna motywacja w ostatnich latach była chęć obniżenia rachunków. Jest to dziś wciąż kluczowa motywacja, z tym że autokonsumpcją interesują się samorządy, przedsiębiorcy i inne organizacje dla których ceny energii (również ciepła) dramatycznie wzrosły.
Gospodarstwo domowe z instalacją fotowoltaiczną na dachu nie jest jednak w stanie zapewnić sobie całkowitą autokonsumpcje i samowystarczalnośc. Dlatego też sieci elektroenergetyczne Operatów Sieci Dystrybucji (OSD), takich jak Tauron czy PGE, służą do kompensacji poprzez dostarczanie brakującej energii elektrycznej i odbieranie jej nadwyżki. OSD pełniły i wciąż pełnią funkcję magazynowania energii, pokrywając koszty tego „przechowywania”.
Teoretycznie handel brakującą i nadwyżką energii elektrycznej byłby możliwy za pośrednictwem rynków krajowych, ale rynki te są wysoce złożone, trudne i drogie w dostępie, zwłaszcza biorąc pod uwagę ogromny przyrost pojedynczych gospodarstw domowych w tak krótkim czasie. Wynika to z faktu, że założenie tych rynków, że energia może płynąć w dowolnym kierunku na miedzianych płytkach jest trudne do zrealizowania w praktyce. W rzeczywistości realia rynkowe, a tym samym harmonogramy elektrowni przekładają się na ograniczenia w sieci i musi nastąpić zarządzanie tymi ograniczeniami.
Aby uniknąć wąskich gardeł w sieci, konieczne jest zastosowanie droższych elektrowni. Właśnie dlatego, z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego całego systemu i ograniczania dodatkowych kosztów inwestycji związanych z rozbudowaniem zdolności przesyłowych i magazynowych sieci, sensowne jest łączenie konsumpcji z wytwarzaniem energii w sposób jak najbardziej lokalny. Można wtedy uniknąć wąskie gardła sieciowe. Wymaga to tworzenie lokalnych rynków energii, które oferują możliwość i zachętę do lokalnego wykorzystania i konsumowania energii.
Takie jest też założenie spółdzielni energetycznych, które propaguje aktualnie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Mają to być przede wszystkim lokalne rynki energii, tworzone przez producentów energii z odnawialnych źródeł energii oraz konsumentów w obrębie określonego obszaru zdefiniowanym maksymalnie trzema przylegającymi do siebie gminami. W dodatku muszą to być gminy wiejskie lub wiejsko-miejskie ponieważ uznano, że sieci elektroenergetyczne są najbardziej ograniczające na tych terenach w wyniku nieadekwatnych inwestycji w ich modernizacje i rozwój ostanich dekadach.
W Polskim wydaniu, spółdzielnie energetyczne są pomyślane jako czymś w rodzaju prosumenta zbiorowego. Prosumenci, producenci i konsumenci wchodzący w skład spółdzielni energetycznej zatem mogą handlowac swoją energią na terenie określonego obszaru, dążąc do autokonsumpcji w gronie członków spółdzielni.
Członkowie spółdzielni jako producenci czy tez konsumenci, czerpią korzyści w wyniku bilansowania produkcji energii elektrycznej z konsumpcją w swoim gronie. Takie podejścia ma na celu z jednej strony zwiększać produkcję z energii ze źródeł OZE w skali kraju, zapewniając ciągłość dostaw na szczeblu lokalnym, a z drugiej strony dostarczać mieszkańcom wsi i innych użytkowników energii elektrycznej i ciepła na wsi obniżenie cen.
Formułując uwarunkowania, możliwości i zachęty dla kształtowania lokalnych rynków energii w naszym kraju poprzez spółdzielnie energetyczne, ustawodawca określił ramy prawne, organizacyjne oraz przysługujące przywileje.[3]
Pojęcie spółdzielni energetycznych wprowadzono do u.o.z.e. ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 478). Na mocy nowelizacji dodano art. 2 pkt 33a u.o.z.e. stanowiący, że przez spółdzielnie energetyczną rozumie się spółdzielnię w rozumieniu ustawy z dnia 16 września 1982 r. – Prawo spółdzielcze (Dz. U. z 2016 r. poz. 21), której przedmiotem działalności jest wytwarzanie:
- energii elektrycznej w instalacjach odnawialnego źródła energii o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej nie większej niż 10 MW lub
- biogazu w instalacjach odnawialnego źródła energii o rocznej wydajności nie większej niż 40 mln m3 lub
- ciepła w instalacjach odnawialnego źródła energii o łącznej mocy osiągalnej w skojarzeniu nie większej niż 30 MW…
i równoważenie zapotrzebowania, dystrybucji lub obrotu energii elektrycznej, biogazu lub ciepła na potrzeby własne spółdzielni energetycznej i jej członków, przyłączonych do zdefiniowanej obszarowo sieci dystrybucyjnej elektroenergetycznej o napięciu niższym niż 110 kV lub dystrybucyjnej gazowej lub sieci ciepłowniczej.
Jeśli chodzi o korzyści i przywilejów ustawowych dla spółdzielni energetycznych, to ustawodawca przewiduje:
- Brak opłat zmiennych za usługę dystrybucyjną dot. wytworzonej i zużytej energii na potrzeby własne w ramach spółdzielni (autokonsumpcja), tzn:
- Operator sieci nie nalicza opłat z tytułu jej rozliczenia oraz opłat za dystrybucję
- Operator rozlicza jedynie nadwyżki i niedobory energii elektrycznej odprowadzane lub pobierane z sieci wg. współczynnika 0,6
- Brak części opłat obciążających wytwórcę energii elektrycznej, tzn. nie nalicza się i nie pobiera:
- Opłaty OZE
- Opłaty mocowej
- Opłaty kogeneracyjnej
- Podatku akcyzowego
- Nie stosuje się obowiązków umarzania certyfikatów zielonych, błękitnych i białych
Ponadto, w przeciwieństwie do prosumentów indywidualnych, korzyści dla prosumenta zbiorowego jakim jest spółdzielnia energetyczna są bezterminowe.
Członkiem spółdzielni energetycznej może być każdy podmiot posiadający umowę o przyłączenie do sieci, o której mowa w art. 7 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. – Prawo energetyczne, znajdujący się na terenie działalności spółdzielni. Oznacza to, że samorządy, organizacje pozarządowe, przedsiębiorcy i inne podmiotu produkujące energię z OZE lub ją konsumujące mogą tworzyć i korzystać z instrumentu spółdzielni energetycznej.
Jednak pomimo korzystnych przepisów, na ten moment mamy w Polsce tylko dwie zarejestrowane spółdzielnie. Dlaczego tak jest? I co musi się stać by spółdzielnie energetyczne stały się powszechnym zjawiskiem, rozwijając się w podobnym tempie do prosumentów indywidualnych?
Będziemy próbować odpowiedzieć na te pytania w kolejnych blogach.
Więcej o formalnościach związanych z spółdzielniami energetycznymi znajdziecie na stronach Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR), który prowadzi rejestr spółdzielni energetycznych:
https://www.kowr.gov.pl/odnawialne-zrodla-energii/spoldzielnie-energetyczne
[1] http://www.ptpiree.pl/energetyka-w-polsce/energetyka-w-liczbach/mikroinstalacje-w-polsce
[3] https://www.prosument.org/home/baza-wiedzy/jak-zostac-prosumentem/spoldzielnie-energetyczne/